Aktywność fizyczna na wodzie.

Jedną z przyjemniejszych aktywności wodnych, z jakimi miałam kontakt jest zdecydowanie windsurfing. W moim rodzinnym mieście, jest mało dostępny dla dzieci. A można nawet powiedzieć że prawie wcale niedostępny. Brak wypożyczalni sprzętu nad lokalnym zalewem i pobliskimi jeziorami sprawia że możliwości wypożyczenia trzeba szukać nad krajowym morzem. W miejscowościach położonych nad brzegiem Bałtyku można już przebierać w firmach specjalizujących się w wypożyczaniu sprzętu windsurfingowego. W przypadku dzieci, podobnie jak w narciarstwie nie opłaca się za bardzo kupować deski i pędnika. Koszt zakupu to spore obciążenie dla domowego budżetu. W niektórych sytuacjach warto zastanowić się nad zakupem dziecięcej pianki, ale raczej bardziej krótkiej niż długiej.

Zdjęcie.

Dzieci zbyt szybko wyrastają z zakupionych akcesoriów. Dlatego może się okazać że wydatek kilku stówek na długą ciepłą piankę jest delikatnie rzecz ujmując zbędny. Zdarzały się sytuacje że po trzech miesiącach pianka była na adepta za mała, i została użyta dwa lub trzy razy. W przypadku dzieci warto skorzystać z wypożyczalni w której pracownik wybierze odpowiedni rozmiar. A po kilku dniach pływania można ją bez problemu oddać z wieszakiem lub bez do dalszego wypożyczania.